W końcu coś wytrawnego na blogu. Tarta powstała dla mojego taty i brata, którzy są ogromnymi fanami szpinaku. Są też fanami mięsa, którego tu nie ma, ale na szczęście nie usłyszałam słów "mogłaś dodać kurczaka" smakowało im, a tarta szybko zniknęła : )
SKŁADNIKI:
Spód:
- kostka masła (to bez laktozy ma 200g więc trochę mniej niż standardowa)
- zioła prowansalskie
- mąka (może być oczyszczona jak i razowa; sypiemy tyle by ciasto odchodziło od ręki i się nie kruszyło - konsystencja plasteliny)
- sól
Nadzienie:
- ok 450g szpinaku mrożonego

- 4 pieczarki
- kiełki na patelnię
- 3 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę można dać mniej jeśli ktoś nie lubi
- garść rukoli (opcjonalnie dodane pod koniec pieczenia)
- kilka pomidorków koktajlowych
- kilka oliwek
- kawałek białej części pora
-1/3 zielonej papryki
-1/3 cukinii
- ulubione przyprawy (np oregano/majeranek etc) + sól i pieprz
Wierzch:
- 2 jajka
- kwaśna śmietana
WYKONANIE:
1. Masło wyjęte z lodówki rozdrabniamy nożem
2. Dodajemy mąkę, zioła i sól
3. Wyrabiamy ciasto ok 10 minut (w razie potrzeby dosypujemy mąkę, jeśli wleci jej za dużo można dodać trochę wody)
4. Wkładamy ciasto do lodówki i w tym czasie robimy nadzienie.
Nadzienie:
1. Rozmrażamy szpinak w mikrofalówce i nastawiamy piekarnik na 190 *C
2. Na patelni podsmażamy warzywa oprócz pomidorków i oliwek (najpierw te które się smażą dłużej)
3. Do warzyw dodajemy przyprawy i czosnek przeciśnięty przez praskę
4. Pod koniec dodajemy szpinak.
Wierzch:
1. Mieszamy śmietanę z jajkami
2. Dodajemy sól i pieprz
3. Wyjmujemy tartę z piekarnika (nie wyłączając go)
4. Nakładamy farsz
5. Zalewamy "sosem" i układamy pomidorki koktajlowe i kawałki oliwek
*tutaj starłam troszkę ciasta, które mi zostało tworząc "kruszonkę"
6. Wkładamy do piekarnika na ok 30-40 minut
7. Pod koniec pieczenia kładę kilka listków rukoli.

Coś wspaniałego uwielbiam szpinak a te tarty wyglądają bosko :)
OdpowiedzUsuńRany, ale narobiłaś mi ochoty na szpiinak! :DDD
OdpowiedzUsuńu mnie moi mężczyźni w postaci brata i taty za szpinakiem nie przepadają chyba, że w pierogach z nim i z mięsem okraszonych masełkiem :) Za to w akademiku jakbym zrobiła taką tartę, pewnie zaraz sępy by się zleciały! Kocham szpinak <3
OdpowiedzUsuńKocha tego rodzaju tarty, a szpinak to jeden z moich ulubionych dodatków. :-)
OdpowiedzUsuńWspaniała tarta!
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi niekoniecznie walentynkowej ochoty!
:)
Bardzo dziekuję za udział w akcji walentynkowej na Mikserze!
Kasia
www.lejdi-of-the-house.bloog.pl
Kocham takie wytrawne tarty ;) no i ten szpinak... Bajka :) na pewno skorzystam :);)
OdpowiedzUsuńJejku, zapragnęłam tego <3 jeszcze nigdy w życiu nie jadłam wytrawnej tarty o.O
OdpowiedzUsuńJa sama nie wiem czy wolę tarty na wytrawnie czy na słodko, ale taką to bym wszamała :D
OdpowiedzUsuńTe przyprawy z Rossmana są genialne i widzimy, że też je lubisz :D Świetnie do ryb pasuje wersja z czosnkiem niedźwiedzim :)
OdpowiedzUsuńChyba też naszemu mężczyźnie (Tatusiowi) taką tartę albo jakieś fajne roladki byśmy musiały zrobić :D
Bardzo mi się podobają wierzchnie dodatki, pyszne połączenie :)
OdpowiedzUsuńA co do tej przyprawy to niespecjalnie lubię ostatnio czarnuszkę, ale ta wersja z czosnkiem niedźwiedzim to moja ulubiona przyprawa :D
Trzeba było mi wysłać kawałek. :D
OdpowiedzUsuńLubie tarty i uwielbiam szpinak.
O ile nie jesteś na mnie zła, zrobiłam screenshota z twojego przepisu. Bardzo mnie zachęcił ten przepis na szpinakiem tartę.
OdpowiedzUsuńfajna tarta, ale zazwyczaj masło ma 200g wlaśnie, margaryna ma 250 :)
OdpowiedzUsuńprzypominam o wynikach konkursu
OdpowiedzUsuńBardzo fajna tarta.. ja właśnie już od jakiegoś czasu chce kupić taką foremkę na tarty... Ale jakoś zawsze zapominam. Twój przepis wygląda smakowicie i bardzo ładnie się prezentuje ta tarta... zwłaszcza z tymi oliwkami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię i zapraszam do mnie na nowy post o Wielkanocnych dekoracjach DIY! www.homemade-stories.blogspot.be