Sesja sesja sesja... czyli wczoraj zrobiłam pączki, dzisiaj babeczki i tartę :D chyba zamieszkam w kuchni byle tylko nie siedzieć przed projektami :v
Składniki:
-1 łyżeczka kawy z topinambura może być kakao niesłodzone/kawa zbożowa
-1/4 łyżeczki sody
-1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- ok 50 g ksylitolu (mozna dac wiecej, poniewaz byly srednio slodkie)
- 2 łyżeczki śmietanki sojowej
- 2 łyżeczki zamiennika jajka (Tata kupił mi do testów i muszę przyznać, że całkiem się sprawdza)
- 100ml niecała szklanka mleka orzechowego i kokosowego (miałam końcówkę, ale może być inne mleko roślinne)
- odrobina cynamonu
- kilka kropli ekstraktu z wanilii
- ok 125 mieszanka mąk białych (oczyszczonych) : ryżowej, owsianej bezglutenowej
- 50 ml masła kakaowego i rozpuszczonego kokosowego
- kawałki czekolady
- 2 łyżki mąki z nerkowców
- szczypta soli
polewa: (składniki mieszałam na oko)
- masło kakaowe
- 1 łyżeczka karobu lub surowego kakao
- 2 łyżki mleka sojowego w proszku
- wiórki kokosowe
- mleko orzechowe
- troszkę mleka kokosowego
- szczypta soli
- ksylitol
Wykonanie:
1. Połączyłam ze sobą wszystkie suche składniki
2. Rozpuściłam tłuszcze
3. Dodałam mokre składniki do suchych.
5. Przelałam do papilotek i powtykałam kawałki czekolady.
6. Piekłam ok 45 min w 190 *C do suchego patyczka
7. Gdy babeczki przestygły ozdobiłam czekoladą :)
*z przepisu wychodzi ok 6 zwykłej wielkości (małych) babeczek :)
** na zdjęciach niżej chlebek świętojański (KAROB)
A pojemnik po polewie wylizałybyśmy do czysta :D
OdpowiedzUsuńmoja mama przechwyciła XD
UsuńO kurczę! Ale cuuuda! :D I jeszcze wyglądają tak mega pysznie!
OdpowiedzUsuńSesja = robienie wszystkiego innego niż nauka? :D
OdpowiedzUsuńCudowne te babeczki! Krem Kinder mnie woła :D
dokladnie xd ale juz niedługo koniec :D
UsuńWspaniałe babeczki, porwę Ci jedną! :DD
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis. Dziękuję za wzięcie udziału w akcji, przypominam i zachęcam do udostępniania posta konkursowego na swojej tablicy na fanpage'u, można również zachęcić do wzięcia udziału i udostępnienia posta swoich czytelników, znajomych dzięki czemu zwiększy się pula nagród i więcej osób otrzyma nagrodę. :)
OdpowiedzUsuńhahaha w sesje nagle człowiek zakochuje się w gotowaniu, ma czas na sprzątanie i refleksyjne zamulanie spoglądając przez okno... Tylko nie na naukę :D Ech... ale jak człowiek zwalczy sesje, to już mu nic nie straszne :) Co do babeczek... zamawiam na wynos do tofurnika xDD
OdpowiedzUsuńCiekawa czy ja też tak będę miała na studiach. ;-;
OdpowiedzUsuńPorywam (przynajmniej) jedną.