Te babeczki polewę mają w środku :D robiłam je na halloween dlatego krwawią :D Jutro ide na Bonda az sie doczekac nie moge :)
SKŁADNIKI:
- niepełna szklanka puree z dyni (u mnie z hokkaido i piżmowej) - NIE WYRZUCAĆ PESTEK <3 to samo zdrowie!
- jajko
- pół łyżeczki sody
- dwie łyżki kefiru/jogurtu
- potężna łyżka kakao
- 2 łyżeczki oleju kokosowego
- szklanka mąki z brązowego ryżu
- 3 łyżki mąki z pestek dyni
- szczypta soli (do ubijania białka, wiem że nie trzeba ale sol podbija slodycz :P)
- słód (w zależności od dyni u mnie kilka kropli stewii)
*dodatkowo rozpuszczona czekolada i szkliwki :D
WYKONANIE:
- Ugotowaną dynię na parze traktuję blenderem (może być ugotowana lub upieczona) i czekam aż lekko przestygnie.
- Dodaję kefir i słód (próbuję i najwyzej dosładzam -masa powinna byc za slodka bo dodajemy jeszcze make :P)
- Dodaję żółtko, olej kokosowy (płynny) dokładnie mieszam.
- Następnie proszek sodę i kolejno mąkę.
- Ubijam białko w misce z odrobiną soli.
- Białko dodaję do masy.
- Piekę w 180C do suchego patyczka. (ok 25 min)
Mów, zostawiłaś jedną dla mnie, prawda?! :D
OdpowiedzUsuńoczywiscie XD
UsuńCudowne babeczki! Poproszę jedną :D
OdpowiedzUsuń<3 dziekuje, zostawiam :D
Usuńrobiłaś w Halloween dlatego krwawią!? Oszalałaś do reszty!? :D ale jedną to bym porwała *___* Bonda zazdroszcze >.<
OdpowiedzUsuńjednak nie bylam bo za duzo ludzi i byly tylko pierwsze rzędy :( ide w sobote !
UsuńWyglądają obłędnie, zostało może coś dla mnie? :D
OdpowiedzUsuńnastępne będą Twoje XD
UsuńJakie cudowne! Prezentują się zabójczo, a jeszcze genialny pomysł na składniki jak zwykle u Ciebie. Niebanalnie, pysznie i do tego wygląda tak, że masz ochotę zjeść co do okruszka. To kiedy mogę wpaść na jedną? :D
OdpowiedzUsuńwpadaj kiedy chcesz :D tylko zebym miala czas nastawic piekarnik xd
UsuńWiesz co? One wyglądają obłędnie, serio. *.* Takie ogromne i w ogóle. *.* Miłego seansu na Bondzie!
OdpowiedzUsuńlubie ogromne babeczki :D malutkimi sie nie najadam xd
UsuńWyglądają super - podoba mi się ich kolor i smak też z pewnością miały świetny ;)
OdpowiedzUsuń:D dziekuje!
UsuńWyglądają super - podoba mi się ich kolor i smak też z pewnością miały świetny ;)
OdpowiedzUsuńZ takim krwawym nadzieniem muszą być przepyszne :D
OdpowiedzUsuńObowiązkowo pestek dyni nie można wyrzucać :D
moja mama prawie wywalila :O :<
UsuńPyszne muszą być,aż nabrałam ochoty.
OdpowiedzUsuńI czemu nie dajesz znać, że już jesteś? :____:
OdpowiedzUsuńPurée mi się kończy, musze zrobić nowe. W dodatku wyjęłam do śniadania przed szkołą, ja przychodzę, a oni nie włożyli go do lodówki. -,- A to (przed)ostatni słoiczek!
Wyglądają iście halloweenowo :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie. Kiedyś robiłem podobne babeczki, ale bez dyni, za którą niezbyt przepadam. :)
OdpowiedzUsuń